Szukaj na tym blogu

środa, 27 listopada 2013

Wygrana na "Kariera i rodzina":)

Hej Wam witam;) Ostatnio muszę trochę nadrabiać zaległości jeśli chodzi o konkursy i te sprawy;) Chociaż powiem, ze nie jest tak lekko wdrożyć się w to z powrotem ponieważ przyzwyczaiłam się do tego że mam pracę więc siedzenie w domu przed komputerem delikatnie mnie drażni;) Co prawda jak na razie pracę udało mi się znaleźć jednak tylko na święta więc w ciągu dalszym szukam czegoś innego;) A co udało mi się w tym czasie upolować? W konkursie na fanpageu "Kariera i rodzina" udało mi sie wygrać takie cudeńko;)

A jest to pendrive o pojemności 2GB. Jak to mówią - zawsze coś;) Na fanpage'u tym co chwilę są jakieś nowe konkursy:) Wygranie nie jest jakieś szczególnie trudne ponieważ w tym np przypadku trzeba było poprawnie odpowiedzieć na pytanie, na które odpowiedź można znaleźć oczywiście w internecie i być jedną z pierwszych 200 osób, które poprawnie wypełnią formularz:) A więc jak ktoś chętny to bardzo polecam jego odwiedzanie i śledzenie bo takie "cacko" czasem może się przydać;)

A co jeszcze ciekawego mnie spotkało?:P Testowanie z Sample City:) Produkty od nich dostałam już 3 raz:) Tym razem jest to litrowy płyn do płukania:) Pełnowartościowy produkt:) Zdjęcia i recenzja po jego wypróbowaniu oczywiście czyli pewnie gdzieś w następnym tygodniu dopiero ponieważ przyszedł mi na drugi adres. Czyli była to dość zupełna niespodziewajka bo nawet adresu nie zdążyłam zmienić;) To tyle bo głupoty jakieś piszę. Brak mi weny jakoś do czegokolwiek;) Pozdrawiam:)

piątek, 8 listopada 2013

Olejek do ciała w sprayu skindisiac:D AVON:)

Witajcie:) Tyle słychać w Avonie o nowościach, nowych promocjach itd itp. A ja tu dzisiaj powiem słów kilka o czymś zupełnie chyba odsuniętym na bok i zapomnianym. Tak mi się przynajmniej wydaje ponieważ w katalogu pojawia się on bardzo rzadko, sporadycznie. A na chwilę obecną to chyba mignął mi się w ofercie Netto. Mówię tutaj o Olejku do ciała w sprayu Skin so soft skindisiac:) Czyli coś takiego:

Z opakowania: Jedwabista formuła wzbogacona olejkiem z nasion marakui sprawia, że skóra staje się miękka i pięna.
Sposób użycia: Wstrząsnąć przed zastosowaniem. Obficie spryskać całe ciało i wmasować w skórę po kąpieli, prysznicu lub kiedy zachodzi taka potrzeba..
Ostrzeżenie: Łatwopalne. Przechowywać z dala od źródeł ciepła i zapłonu. Unikać kontaktu z oczami. Jeśłi produkt dostanie się do oczu przepłukać je dokładnie wodą. Chronić przed dziećmi. Zawiera Benzophenone-3.

Moja opinia: Kocham ten zapach!!! Jest rewelacyjny! Po olejku skóra jest faktycznie miła i delikatna w dotyku. Olejek zawiera złote drobinki, które sprawiają, że skóra bardziej się błyszczy. Na chwilę obecną jest to jeden z moich ulubionych produktów tej właśnie firmy. Można powiedzieć że zapach "wciąga":D Można wąchać i wąchać:P Gdy pokazałam go koleżance od razu zawinęła go dla siebie a ja musiałam zakupić drugi:D Bardzo polecam!  Jedyny minus to to, że zapach nie utrzymuje się jakoś bardzo długo a szkoda;)

Ciekawa jestem bardzo Waszych opinii na jego temat... Pozdrawiam:)

środa, 6 listopada 2013

Reaktywacja;)

Witam serdecznie po długiej przerwie:) Nie zaglądałam ponieważ zjadły mnie brak czasu + ogólny natłok zajęć;) Nie dość, że pracowałam to próbowałam jeszcze walczyć z niezaliczonymi egzaminami z zeszłego semestru. Walka jak na razie niestety przegrana. W każdym razie według obecnych moich postanowień studia rzucam... Mam dość użerania się z wykładowcami, którym wydaje sie że pozjadali wszystkie rozumy i że jak mają pieniądze to im wolno mieć studenta gdzieś.... zresztą.. długa historia.. No i obecnie dolączyłam również do grona bezrobotnych. Niestety takie czasy, zima za pasem, sezon się skończył, popyt upadł...Tak więc reasumując mam teraz kupę wolnego czasu  i będę zajmować się tym co do tej pory zaniedbałam, czyli moim ukochanym i wytęsknionym blogiem :P Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzania:)

sobota, 14 września 2013

Zabawki z serii Dumel Discovery czyli Mapa Zwierzęta Świata:)

Hej:D A oto w końcu opis Mapy Zwierzęta Świata z serii Dumel Discovery I żeby nie było, że długo zwlekałam to nie było tak łatwo;) Opis przygotowywany był najpierw w Wordzie co bym go mogła zapisać bo z góry założyłam, że trochę jednak tego będzie;)


A więc zaczynamy Mapa Zwierzęta Świata przeznaczona dla dzieci w wieku od 3 do 8 lat (według instrukcji) Instrukcja zawiera też informację taką: „500 faktów i pytań na temat 72 zwierząt z całego świata” No jakby nie było 500 faktów to trochę sporo, czyli też sporo wiedzy do przyswojenia dla dzieciaczków no i oczywiście również dla rodziców, ponieważ mapa czasem zaskakuje nas faktami, o których również my nie mieliśmy pojęcia:D Instrukcja obsługi każe nam przed użytkowaniem mapy zawiesić ją na ścianie. Faktycznie jest to dobry sposób, aby zawiesić ją na ścianie na stałe np. nad biurkiem lub nad łóżkiem dziecka. Ja takiej możliwości na razie niestety nie mam, ale jeśli będę ją miała, na pewno mapa znajdzie tam swoje miejsce. Dobrym pomysłem jest to dlatego, że mapa którą się cały czas składa i rozkłada, nie chce się później do końca rozprostować i coraz bardziej się gniecie. Po za tym jest to też zabezpieczenie przed dziećmi, które jak wiadomo różne pomysły mają i chciałyby np. po mapie sobie poskakać. To tyle jeżeli chodzi o miejsce przechowywania;)
No więc… Mapę możemy ustawić na 3 tryby: Demo, Off i Play Najpierw więc włączamy przycisk Demo a następnie przycisk koło głośniczka. Mapa powita nas i powie kilka słów aby zachęcić do kontynuowania zabawy z nauką(na filmie) Off wiadomo do czego służy;)
Włączamy mapę na tryb play i teraz dopiero się zaczyna;)
Bo wybraniu trybu play, mapę możemy włączyć przyciskiem koło głośniczka (na zdjęciu) lub przyciśnięciem pierwszej ikonki w lewym rogu mapy (patrząc od naszej strony).


Po wykonaniu tej czynności mapa chce nam troszkę o zwierzętach poopowiadać. Czyli przyciskamy zwierzę, o którym chcemy się czegoś dowiedzieć. Mapa informuje nas najpierw jak się ono nazywa. Możemy również nacisnąć na takie kolorowe kółeczko, wtedy usłyszymy nazwę kontynentu lub oceanu. Po naciśnięciu na zwierzaka mamy do wyboru kolejnych kilka opcji – czyli kilka ikonek w prawym dolnym rogu mapy. Po naciśnięciu pierwszej ikonki usłyszymy odgłosy, jaki wydaje zwierzę, które wybraliśmy. Druga powie nam, do jakiej gromady ono należy. Trzecia z kolei opowie nam gdzie zwierzątko mieszka – czyli zasięg jego występowania. Czwarta ikonka z rysunkiem widelca – można chyba się domyślić o czym nas poinformuje:) Takk.... właśnie o tym czym żywi się zwierzak:) Ostatnia ikonka, umieszczona na samym rogu mapki opowie nam o ciekawych faktach na temat danego zwierzęcia:) Wszystkie te ikonki mają zastosowanie do każdego zwierzęcia, które wcześniej wcisnęliśmy. Jeśli chcemy usłyszeć o jakimś innym stworzonku, musimy odnaleźć je na mapce oraz przycisnąć:) I tu także zamieszczę filmik;) Sorki za słabą jakość ale tylko wieczorkiem znalazłam czas;)
A teraz o trzeciej ikonce z lewego dolnego rogu mapy.... czyli PROSTY QUIZ. Prosty Quiz może i jest prosty ale nie zawsze i nie dla wszystkich. Polega na tym, że mapka każe nam znaleźć jakieś zwierzę i przycisnąć na nim. I uwierzcie lub nie, ale czasem jak mapka wymyśli jakieś skomplikowane zwierzę, to niestety, można nie zmieścić się w czasie który tajemniczy głosik na to przeznacza. Po nieudanej próbie odnalezienia zwierzęcia dostajemy na to jeszcze jedną szansę. Jeżeli jej także nie wykorzystamy trzeba potem szukać już innego zwierzęcia lub np. kraju. Po wciśnięciu na stworzonku głos informuje nas czy zrobiliśmy to poprawnie:)
Ostatnia ikonka w lewym dolnym rogu to Super Quiz. I tu już quiz zadaje nam trudniejsze pytania, jednak daje nam w tym momencie do wyboru jedno z dwóch zwierząt lub krajów. Jeśli więc nie znamy odpowiedzi na pytanie, to zawsze szansa na trafienie to 50 % ;)
I chyba pominęłam ikonkę drugą czyli takie coś jakby głośniczek;) Służy on do powtórzenia tego co powiedział tajemniczy głos gdy czegoś nie usłyszeliśmy;)
A teraz jeszcze na koniec dodam kilka zdjęć oraz filmik z moim młodszym dzieciaczkiem (starsza nie chciała pozować;))

 Europa z Azją


 Po lewej Ameryka Północna
 Po prawej Ameryka Południowa

 Po prawej Afryka

 Australia



Ode mnie to byłoby chyba tyle:) W razie pytań proszę pisać w komentarzach. Tutaj można zobaczyć coś o mapce na stronie DUMEL DISCOVERY.
A zapomniałam dodać, że mapka jest prześwietna:) Uczy bawiąc. Dzieci mają wielką radość próbując odnaleźć zwierzęta na mapce np w formie wyścigów kto pierwszy ten lepszy:) A gdy dziecko jest jedno może się w ten sposób bawić również z rodzicami:) Bardzo polecam mapę jako prezent np na urodziny lub każdą inną okazję:) Na pewno sprawi dziecku wiele radości:) Mnóstwo wiedzy w jednej zabawce:) Jeszcze raz polecam oraz zapraszam na stronę DUMEL gdzie można dowiedzieć się również tego, gdzie mapę taką zakupić i dowiedzieć się parę innych rzeczy:) Zapraszam:)

P.S. Za możliwość testowania dziękuję bardzo firmie DUMEL a przede wszystkim fantastycznej Pani Iwonie z którą jestem w kontakcie:) Było mi na prawdę bardzo miło:):) Pozdrawiam i ściskam:)

wtorek, 20 sierpnia 2013

Zabawa z Nauką Czyli Dumel Discovery i Zegar Tik Tak :)


HEj:) Jak już wiecie nie tak mocno dawno (tak mi się przynajmniej wydaje:P) Rozpoczęłam pracę z firmą Dumel. A oto jedna z dwóch zabaweczek, które dostaliśmy do przetestowania. My mamy akurat taki kolorek ale jak zdążyłam zauważyć są również inne kolorki.

Pierwsze co zrobię, przed dodaniem swojego opisu to skieruję Was na stronę Dumel Discovery gdzie produkt możecie obejrzeć, wraz z opisem jego zastosowania:)
A oto link:  http://www.dumeldiscovery.pl/seria_edukacyjna/zegar_tik_tak.html Na stronie znaleźć również można informację, gdzie nabyć taki produkt:)

Miał być film, który zamieszczę na pewno tuż po pierwszej wypłacie bo musiałabym nabyć większą kartę pamięci;) Na razie więc tylko delikatna odsłona  naszego Przyjemniaczka:)

Dlaczego przyjemniaczka? Zegar wygląda przesłodko a moje dzieci ciągle toczą o niego bójkę. Córeczka (starsza) musiała go oczywiście zabrać ze sobą na wakację, żeby pochwalić się zabawką:) Jaka była jej radość gdy udało jej się zmieścić (wcisnąć) go do dość niewielkiego plecaka;)

Na początku zaczynamy od włączenia zegara. Do wyboru mamy 2 poziomy głośności. Plusem jest to że nawet ten wyższy poziom nie zagłusza wszystkiego dookoła i nie przyprawia o ból głowy tak jak to niektóre zabawki potrafią. Drugą rzeczą którą możemy wybrać jest język w jakim zegar będzie mówił dla nas, która jest godzina. Taakk... Bo przesuwając wskazówki na którąś z godzin zegar powie nam, jak daną godzinę się czyta. Zabawka przeznaczona jest dla dzieci od 2 lat, jednak jest też rewelacją dla starszaków. którzy w ten sposób szybciej nauczą się czytania czasu:) I to nie tylko w języku polskim, ale też w języku angielskim, który w dzisiejszych czasach odgrywa ważną rolę. W prawym, górnym rogu widzimy napis QUIZ. Gdy go wciśniemy, zegar każe nam wskazać daną godzinę. Przesuwamy wtedy wskazóweczki a zegar informuje nas czy zrobiliśmy to dobrze:) W lewym dolnym rogu mamy jeszcze 2 przyciski, jeden służy do tego, aby zegarek powtórzył nam to co powiedział, a drugi to zwyczajna, przykładowa melodyjka;)

Jeśli chcielibyście wiedzieć coś więcej to proszę pytać w komentarzach lub (tu się powtórzę troszkę) odwiedzić stronę producenta.

Zegar jest na prawdę rewelacyjny. Świetnie nadaje się na prezent na urodziny lub inną okazję. Uczy przez zabawę, a ja pamiętam nawet ze swojego dzieciństwa, że to bardzo dobra rzecz. Dziecku łatwiej będzie przyswoić to co go otacza, nawet jeśli my nie zawsze mamy czas sami wszystkiego go uczyć. Bo niestety ale czasem praca - dom... Sami wiecie;)

A teraz jeszcze zamieszczę zdjęcie drugiego produktu Dumel DIscovery, który otrzymaliśy jednak opis zostawię sobie na inny raz, ponieważ jest to produkt wymagający dużo dłuższego i głębszego opisu. A jest to Mapa Zwierzęta Świata:)
Dotykowa mapa mówiąca nazwy zwierząt po naciśnięciu na nie. Mapa ma też wiele innych, ciekawych funkcji. W dodatku można ją powiesić na ścianie nad biurkiem na przykład:)


Dumel Discovery jeszcze raz powtarzam REWELACJA! Ja sama zakochałam się w tych zabawkach:)

sobota, 17 sierpnia 2013

Kolejne testy z JM czyli Krem do rąk z Ziaji i polerka do paznokci:)

Hej:) Nadrabiania zaległości ciąg dalszy;)

Dzisiaj Krem do rąk z Ziaji oraz przy okazji  4 stronna polerka do paznokci otrzymane w ramach współpracy z JM Spa&Wellness.

Od polerki może zacznę, czyli delikatnie negatywnie. Jeżeli chodzi o część polerującą (białe strony) no to niestety ale zdarzały się lepsze produkty z tym samym przeznaczeniem. Efekt jest niestety po pierwsze krótkotrwały, po drugie nie taki jakbym chciała, z tego względu, że można zauważyć zniszczenie płytki paznokcia. Wcześniej przeczytałam to również u którejś z blogerek, jednak myślałam, że to na pewno nie prawda, ale parę dni później przekonałam się o tym na własnych paznokciach. Mówiąc krótko - jak polerka to na pewno nie ta... A teraz trochę o stronie czarnej czyli części do piłowania paznokcia. Co do samego piłowania to zastrzeżeń nie mam jednak niestety kształt tego produktu jest na tyle nieporęczny, że trzeba się trochę powysilać aby spiłować paznokieć np na bokach. Ogólnie więc niestety produkt na duuży minus.

A teraz trochę pozytywnie, czyli Krem do rąk ochronny z ekstraktem z bawełny od Ziaji.
Opakowanie: Intensywne nawilżanie skóry rąk:
- narażonych na częsty kontakt z detergentami
- wrażliwych na wiatr, mróz, zmiany temperatury
SPOSÓB UŻYCIA: Krem nanieść na umytą skórę dłoni i delikatnie wmasować. Stosować kilka razy dziennie.
DZIAŁANIE:
- Wzmacnia funkcje ochronne naskórka
- Wygładza i uelastycznia skórę dłoni
- Likwiduje uczucie szorstkości

pH naturalne, produkt testowany dermatologicznie i alergologicznie

Moja opinia: Powiem, że byłam bardzo zaskoczona, gdyż przyzwyczajona byłam raczej do kremów do rąk o gęstej konsystencji, więc przy pierwszym użyciu wyleciało mi sporo tego kremu. Czyli jak juz sie można domyślić ma dość rzadką konsystencję. A zapach?? Raczej taki zwyczajny, charakterystyczny dla kremu, bez jakichś dopachniaczy;) Krem bardzo fajnie nawilża, usuwa uczucie suchości. Bardzo pozytywny tak jak wiele produktów od Ziaji, które miałam okazję do tej pory wypróbować:) Jak najbardziej POLECAM:) Pozdrawiam:)


Kremik można zakupić TUTAJ w bardzo przystępnej cenie 3.90 za 100ml:)

P.S. W pracy bardzo zniszczyłam sobie ręce. Pozadzierane skórki wokół paznokcia, połamane paznokcie. Zestaw ze zdjęcia pomógł mi w dużym stopniu doprowadzić to wszystko do ładu;) Paznokcie spiłowałam pilniczkiem ze zdjęcia a krem zdecydowanie zmniejszył ilość i widoczność pozadzieranych skórek co daje dla zestawu spory plus:)

piątek, 16 sierpnia 2013

Testowanie z SapmpleCity:) Uroda Melisa:)

Hej:) Sorki za tę ciszę ale od jakiegoś czasu pracuję i ciężko mi znaleźć czas na wszystkie obowiązki... Niestety w mojej pracy nie mam ani jednego wolnego dnia w tygodniu więc ledwie wyrabiam:/ Korzystając z wolnej chwilki chcę się pochwalić, że dostałam się do testów SampleCity:D i to nie do byle jakich testów, bo dostałam od nich 4 pełnowartościowe produkty URODA Melisa. A oto One:
J
Jednego na zdjęciu brakuje ponieważ zostawiłam go Mamie do wypróbowania :) Kosmetyki widoczne na zdjęciu to
- Balsam do ciała skóra delikatna, silnie nawilża lekko ujędrnia 200 ml
- Krem silnie nawilżający cera delikatna, nawilża, łagodzi 50 ml
- Płyn micelarny cera delikatna. oczyszcza, łagodzi, pielęgnuje 200 ml
Kremik, który zostawiłam mamie to Krem przeciwzmarszczkowy z tej samej serii o pojemności 50 ml.

Bardzo jestem zadowolona, że dostałam się do tych testów. ponieważ już straciłam nadzieję, że uda mi się coś z nimi testować a tu nie dość, że udało mi się dostać to jeszcze taka paka :D SampleCity się rozwija widać:D

Testowanie z SampleCity czas zaczać:)


Jeszcze pochwalę się zdjęciem długo wyczekiwanego kubeczka od JM Spa&Wellness;)

Pozdrawiam:)

sobota, 10 sierpnia 2013

Zabawki Dumel Discovery! Rewelacja!

Hej:) Jakiś czas temu nawiązałam współpracę z firmą Dumel, która jest producentem zabawek. Wczoraj dostałam rewelacyjną paczuszkę z zabawkami Dumel Discovery. Edukacyjne zabawki: Zegarek który uczy rozpoznawania godziny, mówiący w języku polskim oraz angielskim oraz mówiąca Mapa Świata ze zwierzętami ucząca rozpoznawania zwierząt, zakątków świata z których pochodzą i ciekawostek na ich temat :D Jestem MEEEGA zadowolona:) Wkrótce recenzje, zdjęcia i mam nadzieję filmiki:) Zapraszam:)


środa, 24 lipca 2013

Kolejna paczuszka JM Spa&Wellness:D

Hej:) Oto moja kolejna paczuszka do testów od JM Spa&Wellness:)

Składa się z:
1. Ziaja Sopot Sun chłodzące mleczko po opalaniu z wapniem
2. Ziaja Krem do rąk ochronny z ekstraktem z bawełny
3. Polerka 4-stronna do paznokci
4. Ziaja Sopot Sun chusteczka samoopalająca
5. Marion Moc Klejnotów Szampon do włosów diamentowy blask
6. Marion Moc Klejnotów Szampon z odżywką perłowy blask.

Oczywiście przy najbliższej okazji wszystko przetestuję, chociaż szczerze mówiąc to najgorzej będzie z testami chłodzacego mleczka po opalaniu bo jak na razie od paru dni pogoda nie sprzyja opalaniu raczej;) Jednak zawsze jest nadzieja, że się  to słońce pojawi bo tak na prawdę to jeszcze w tym roku nie miałam okazji porządnie się poopalać nad jakąś wodą. Czyli czekamy na okazję do nadrobienia tego i przy okazji wypróbowania produktu:D Pozdrawiam:)

piątek, 19 lipca 2013

Szampon przeciwłupieżowy Ziaja Med

Hej:) Dość już tego lenistwa. Trzeba skrobnąć notkę:D Dzisiaj kuracja przeciwłupieżowa, którą zakupiłam ostatnio w aptece ponieważ ciągle szukam czegoś co pomoże mi w walce z ciągle nawracającym łupieżem.

Kuracja przeciwłupieżowa. Szampon z piroktonianem olaminy i cynkiem do każdego rodzaju włosów. Jest to produkt do kupienia tylko w aptekach (znaczek med) - tak mi tłumaczył Pan Aptekarz;) Polecił mi go ponieważ zawiera te same składniki co droższe szampony przeciwłupieżowe a jego cena jest dość niska bo kosztował mnie on ok. 9 zł.

Na opakowaniu:
Specjalistyczny szampon z piroktonianem olaminy i cynkiem - substancjami o udowodnionej wysokiej skuteczności przeciwłupieżowej. Opracowany na bazie nowatorskiej formuły myjącej ułatwiającej usuwanie łupieżu.
Substancje czynne: piroktonian olaminy, zinc coceth sulfate, ekstrakt z mięty i kory wierzby, alantoina, prowitamina B5
Problem: Nadmierne przetłuszczanie i keratynizacja naskórka, rozwój drobnoustrojów Pityrosporum ovale, stres, czynniki zewnętrzne (aresywne zabiegi fryzjerskie, niskie temperatury i suche powietrze).
Wskazania: Permanentny i przewlekły łupież, nadmiernie przetłuszczające się włosy, dla osób w wieku dojrzewania.
Efekt Med:
-eliminuje powstawanie łupieżu
-Przywraca fizjologiczny proces keratynizacji naskórka
- Reguluje aktywność gruczołów łojowych
Skuteczność szamponu:
-Redukuje przyczyny i objawy łupieżu oraz zapobiega jego nawrotom
- Ułatwia oddzielaniełupieżu od skóry głowy
- Zmniejsza przetłuszczanie sie włosów
Stosowanie: Masującopuszkami palców wykonać wstępne oczyszczanie ciepłą wodą skóry głowy i włosów. Następnie nanieść szampon na mokre wlosy. Masować równomiernie do uzyskania piany i pozostawić na głowie na około 5 minut. Dokłądnie spłukać, czynność powtórzyć. Stosować raz dziennie przez kolejne 2-3 dni w ciągu 2-4 tygodni, profilaktycznie 1-2 razy w tygodniu.

Moja opinia:  Szampon jest dość wydajny. Buteleczka 300 ml wystarcza na sporą ilość myć. W czasie stosowania szamponu faktycznie dało sie zauważyć, że łupież odrywał się od skóry głowy i po paru myciach  było go sporo mniej. Zapach szamponu: całkiem przyjemny, można powiedzieć delikatnie miętowy.  Z czego byłam najbardziej zadowolona? Z tego, że na prawdę za stosunkowo niewielką cenę mogłam rozprawić się z łupieżem;) Niestety nie stosowałam go "książkowo" tak jak napisano na opakowaniu i łupież bardzo szybko powrócił, ale mam w zamierzeniach kupno kolejnej buteleczki i tym razem będę walczyć "tak jak przykazano";) No i na pewno teraz bardziej przyjrzę się również innym kosmetykom z Ziaji, bo zauważyłam, że mają bardzo bogatą, ciekawą ofertę:)

Pozdrawiam:D

środa, 10 lipca 2013

Poczta poniedziałkowa;)



Witam ślicznie:) Oto co przyniósł mi listonosz w poniedziałek:D Zamieszczam dzisiaj ponieważ przewróciła mnie choroba a dzisiaj doszłam troszkę do siebie i muszę się pochwalić:) Moje zakupy zrobione na allegro: bransoletka i wisiorek z sówką oraz wygrana w konkursie Luksji: Shower Milk:) Rewelacyjne jest:) Pięknie pachnie:) Dzisiaj tak tylko króciótko. Pozdrawiam:)

piątek, 5 lipca 2013

Odżywka do paznokci od JM Spa&Wellness


W chwili nudy postanowiłam sprawdzić działanie odżywki do paznokci od JM Spa&Wellness. Niestety instrukcji dołączonej żadnej nie było i jakoś to tu to tam udało mi się wyczytać, że odżywkę trzeba podgrzać najpierw w gorącej wodzie. Nie wiem w jakim celu się to robi i dlaczego... Bardzo dużo z tym zabawy więc jest to zajęcia raczej dla upiornie nudzących się:D Po podgrzaniu faktycznie odżywka może troche i się rozrzedza ale za to pędzelek jak dziwnie twardy był tak jest dalej:/ Ciężko nim o normalne pomalowanie paznokcia:/ Myślę, że na opakowaniu powinna być przynajmniej przyklejona instrukcja ze sposobem użycia, fajnie byłoby, gdyby ktoś pomyślał też o tym aby napisać co to wogóle jest bo nie sądzę, aby wszyscy potrafili się domyślić...Co mi się w niej podoba?? Śliczny malinowy zapaszek i efekt błyszczenia paznokcia po pomalowaniu:) Właśnie taki:
Odżywka dość długo zasycha co jest kolejnym minusem. Czyli podsumowując... Zabawa, zabawa zabawa... A czemu ma to służyć? Odżywieniu??? Bo o tym też przecież nie ma żadnej wzmianki...Czyli w sumie nie wiadomo jak ma dawać efekt i czemu służyć. Wiadomo tylko, że najzwyczajniej w swiecie JEST :D

Po kilkunastu minutach efekt błyszczenia znika a paznokcie wracają do normalnego stanu.

Testowanie Z JM Spa&Wellness. Kremiki + pumeks:D

Witajcie:) Dzisiaj w końcu zrecenzuję paczuszkę od JM Spa&Wellness bo muszę troszkę nadgonić bo w kolejce leżą już następne produkty od firmy:D

Więc tak: Krem do rąk Green Pharmacy
 Aloes Krem do rąk i paznokci nawilżający zmiękczający
Na tubeczce:
Krem do rąk i paznokci ALOES nawilżający, zmiękczający do codziennej pielęgnacji i profesjonalnego masażu Krem z aloesem wygładza skórę rąk i nadaje jej miękkość. Wspaniałe właściwości nawilżające aloesu są szeroko udokumentowane i nie wymagają rekomendacji.Na bazie ekstraktu tej cudownej rośliny została opracowana nowa formuła kremu łącząca działanie aloesu z odżywczo-regenerującymi i łagodzącymi właściwościami alantoiny. Korzystne oddziaływanie kremu na skórę rąk jest wynikiem obecności kompleksu multiwitaminowego po wstrzymująсego procesy starzenia /witaminy А i Е/, stymulującego podział komórek naskórka /witamina D/, przyspieszającego gojenie i zmiękczenie skóry . Witaminy Н oraz z grupy В w połączeniu z keratyną wzmacniają płytkę paznokciową.Gliceryna kosmetyczna zmiękcza skórę a utrzymując wilgotność w komórkach przeciwdziała niekorzystnemu wpływowi czynników zewnętrznych. Krem działa szybko i skutecznie, wspaniale wchłania się i przyswaja przenikając głęboko w skórę.
Sposób użycia: nakładać na czystą skórę rąk i delikatnie wmasować. Pozostawić do wchłonięcia.


Moja opinia: Krem jak najbardziej ok. Bardzo ładny zapach jednak w moim przypadku pozostało uczucie delikatnej lepkości rąk. Nie jest to jakieś tam mocno odczuwalne bo spotkałam się z kremami, w których było to odczuwalne o wiele bardziej jednak delikatnie mi to przeszkadzało. Cena kremiku w sklepie JM Spa&Wellness to 5,40/100 ml czyli całkiem myślę przyzwoicie:) Jeśli chodzi o nawilżenie rąk to myślę że dobrze spełnił swoje zadanie bo uczucie suchości znika po użyciu kremu:)

Kolejnym produktem, który dostałam w paczuszce był pumeks:D Myślę że w zestawieniu z kremem do stóp (rownież z paczki (na zdj.))stworzyć może on zgraną całość :D Delikatnie usuwa twardy naskórek, dodając stopom miękkości:)

Ostatni produkt (poza długopisem i wizytówką;)) to Krem do stóp Green Pharmacy Pielęgnacja stóp Odświeżający, Ochronny. Ekstrakt kory dębu, ekstrakt rokitnika.
 Na tubeczce: Dezodorujący krem ochronny polecany szczególnie po wyjściu z basenu lub sauny. Wspomaga odpornosć skóry na infekcje. Zmniejsza nadmierną potliwość, zapobiega nieprzyjemnemu zapachowi stóp. Ekstrakty kory dębu, drzewa herbacianego i rokitnika działają bakteriobójczo i dezynfekująco. Olejek z orzechów włoskich, bogaty w witaminę E, zmiękcza zgrubiały naskórek, działa przeciwzapalnie i kojąco. Nie zawiera alkoholu ani związków aluminium. Odświeża, koi, nawilża. Skóra staje się gładka, miękka, a stopy pachnące i odświeżona.
Sposób użycia: nanieść krem na czyste, suche stopy i delikatnie wmasować.

Moja opinia: Krem bardzo przypadł mi do gustu. Niewiem jak właściwości przeciwdziałające nieprzyjemnemu zapachowi ale mnie urzekł tym, ze bardzo fajnie nawilża i daje uczucie świeżości zmęczonym stopom:D Ma fajniutki zielony kolorek i zapach (niewiem dzięki jakiemu składnikowi) taki delikatnie podchodzący pod miętę?? Spotkałam się z tym zapachem nie raz ale ciąglę nie potrafię określić co go nadaje;) Pojemność kremiku to 75 +25ml a cena w sklepie JM Spa&Wellness to 5,60 czyli nie jest wygórowana:)

Chcesz kupić?? Kliknij tutaj

Dziękuję JM Spa&Wellness za możliwość testowania:) Pozdrawiam:)



poniedziałek, 1 lipca 2013

Dento fresh:) Płyn do codziennej ochrony jamy ustnej:)

Hej:) W końcu mogę zacząć nadrabiać zaległości ponieważ na razie cisza jeżeli chodzi o kolejne zaliczenia (w moim przypadku poprawki:P) Zacznę więc od: Dento fresh:)
Dento fresh to płyn do codziennej pielęgnacji jamy ustnej. Wzmacnia dziąsła i odświeża oddech. Bez alkoholu. Zawiera naturalne składniki usuwające bakterie. Buteleczka (przynajmniej ta którą ja mam) zawiera 250 ml produktu (tak więc niestety jest dość maleńka i nie wystarcza na jakoś szczególnie długo:() Według producenta na jedno płukanie trzeba poświęcić 15 ml płynu czyli cała buteleczka wystarcza na jakieś 16 płukań:D Z tego co widziałam np na allegro taka buteleczka kosztuje ok 13 zł więc jakiśtam wydatek to już jest :D

Opakowanie: Dento fresh. Płyn do płukania jamy ustnej. Do codziennej higieny jamy ustnej jako preparat zapobiegający podrażńieniom dziąseł. Zawarte w płynie Dentofresh naturalne olejki: eukaliptusowy, miętowy, tymiankowy, szałwiowy oraz ich składniki niszczą bakterie odpowiedzialne za zapalenie dziąseł i przywracają prawidłową florę bakteryjną jamy ustnej. Działając przeciwbakteryjnie eukaliptol i tymol oraz fluorek sodu zatrzymują odkładanie płytki nazębnej. W ten sposób wzmacniają dziąsła i chronią je przed drażniącym działaniem toksyn bakteryjnych. Olejek szałwiowy hamuje krwawienie dziąseł. Olejki miętowy i eukaliptusowy odżweżają oddech. Fluorek sodu obniża znacznienadwrażliwość szyjek zębowych. Dentofrech utrzymuje prawidłową higienę jamy ustnej również w przestrzeniach międzyzębowych.
sposób użycia: Płukać jamę ustną po każym szzotkowaniu zębów (przynajmniej rano i wieczorem) 15 ml płukanki Dentofresh przez 30 sekund (dozownik znajduje się na nakrętce). Nie połykać. Nie płukać jamy ustnej wodą.
Produkt przeznaczony jest dla dorosłych i dzieci powyżej 12 roku życia.

Składniki: Aqua, Xylitol, Glycerin, PEG-35 Castor Oil, Poloxamer 407, Mentha Piperita Oil, Thymus Vulgaris Oil, Eucalyptus Globulus Oil, Salvia Officinalis Oil, Eucalyptol, Menthol, Thymol, Sodium Fluoride, Aroma Citric Acid, Methylparaben, Propylparaben, Cl 42051, Cl 47005
Nie zawiera alkoholu, zawiera fluorek sodu (0,05% w/v 227ppm F)

Moja opinia:
Faktycznie zauważyłam spore zmniejszenie krwawienia dziąseł ponieważ to było moim bardzo dużym problemem. Ku mojemu zaskoczeniu po którymś szczotkowaniu zauważyłam na prawdę znaczną poprawę. Dzięki temu, że płyn nie zawiera alkoholu jest bardzo przyjemnie delikatny podczas płukania, chociaż nie powiem żeby mięta nie dawała się odczuć już po nim:D Bardzo przyjemny jest również w smaku. Nie jest ani trochę gorzki jak to potrafią być niektóre płyny (przynajmniej te stosowane przez mnie) więc nie zostawia w ustach goryczy a jedynie uczucie świezości:) Jak dla mnie produkt jest rewelacyjny chociaż niestety minusem jest tu cena, ale czego się nie robi dla zdrowego i pięknego uśmiechu :D

Podsumowanie: Super produkt:) Polecam bardzo w szczególności dla osób borykających się z problemem krwawiących dziąseł. Jeśli chodzi o mnie to na pewno będzie ciężko mi się rozstać z tym płynem (a zostało mi go jeszcze na jakieś 2-3 razy). Lepszy niż inne stosowane do tej pory:)

Dziękuję ślicznie za możliwość przetestowania:) Pozdrawiam wszystkich:*:*

P.S. Zdjęcie dodam troszkę późńiej bo niestety aparat sobie pojechał w samochodzie :D

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Hej:)

Witam i przepraszam za przerwę ale niestety w całości pochłonęła mnie SESJA;) no i niestety ale ciągle nie mam wszystkiego za sobą ale kolejne egzaminy i zaliczenia za prawie 2 tygodnie więc dałam sobie 2-3 dni luzu:D No bo przecież ile możńa:P A tutaj kilka rzeczy, które mi sie nazbierały przez ten czas:) Zabieram sie za testowanie więc juz niedługo kolejne recenzje:) Pozdrawiam:)
 Płyn do płukania jamy ustnej DentoFresh
 W końcu dotarły również mini produkty od Cethapil niestety po ponownym wysłaniu dopiero. Coś mi się wydaje że moja poczta nieco szwankuje...
Paczuszka do testów od JM SPA&Wellness:D

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Odżwczy krem do ciała przeciw rozstępom od Naturioski:D

 Hej:) W końcu po prawie półtorej miesiąca testów Rosa Mosqeta odżwczy krem do ciała przeciw rozstępom Babaria otrzymany do testów dzięki Naturiosce :)

Dlaczego tak długo? Musiałam go dobrze wymęczyć i czekałam na efekty. Efekty przyniósł jednak tylko na skórze brzucha, ale być może to dlatego, że o tą część ciała dbałam najbardziej, ponieważ najbardziej mi na niej zależało.  Skóra brzucha faktycznie delikatnie się rozjaśniła a jej wygląd troszkę się poprawił. Niestety nie mogę powiedzieć tego innych częściach ciała na których zmiany niestety nie były widoczne:( Na drugim zdjęciu starałam się uwiecznić zużycie ale nie bardzo mi to wyszło. Chciałam udowodnić, że kremu faktycznie zostało tylko troszkę na dnie... ale zamiast tego widać tylko jak odbiło się światło:D:D


Tutaj podaję bezpośredni link do produktu ponieważ napisy na opakowaniu starły się do tego stopnia, ze nie da się tego przeczytać. A co nieco na pewno znależć można w opisie produktu: http://naturioska.pl/index.php?action=0&downmenu=9&type=show_product&product=44

Według opakowania z tego co pamiętam krem należało 2 razy dziennie wetrzeć dokładnie w problematyczne miejsca.

Opakowanie zawiera 400 ml produktu. Jest to bardzo praktyczne, bo wiadomo, że taki kosmetyk trzeba używać przez dłuższy czas aby otrzymać efekty a mniejsze opakowanie jak wiadomo, szybko się zużywa. Kosmetyk jest bardzo wydajny, wystarcza na długo (u mnie było to właśnie półtorej miesiąca), zależy to wiadomo od ilości dziennego zużycia:)

Niestety nie wiem jak i gdzie nabyć taki produkt ani też ile kosztuje ponieważ Pani nie odpowiada na maile i  kontakt jest bardzo ciężki ale ogólnie dziękuję za możliwość przetestowania:) Pozdrawiam wszystkich cieplutko:)

piątek, 31 maja 2013

Paczuszka od DietaLight:) Dziękuję ślicznie:)

Witam:) Właśnie dostałam paczuszkę od Dieta Light z taką oto zawartością:) Dosłownie przed chwileczką był kurier więc szybko musiałam się podzielić:D Dziękuję ślicznie za przesyłeczkę. Jej zawartością są koktajle w 3 smakach: mocca, truskawkowy oraz czekoladowy. I za momencik zmierzę do kuchni aby jeden z nich wypróbować:) Pozdrawiam i na pewno opiszę moje odczucia w kolejnym poście:)

wtorek, 28 maja 2013

Avetpharma SKIN Comfort:)

Hej:) Właśnie zobaczyłam że dotarła do mnie przesyłeczka z taką oto zawartością:

Próbka suplementu diety Skin Comfort od AVETPHARMA:) Ślicznie dziękuję:) Wypróbuję na pewno:)

A to co pisze na opakowaniu:
SKIN COMFORT Suplement diety. Profesjonalna pielęgnacja skóry. Komfort dla Twojej skóry.
SKIN COMFORT suplement diety przeznaczony jest do profesjonalnej pielęgnacji skóry od wewnątrz. Dzięki połączeniu właściwości spiruliny  i kwasu hialuronowego z bioaktywnym działaniem wyciągu z zielonych pędów owsa, izoflawonów sojowych, polifenoli z nasion winogron oraz 10 witamin SKIN COMFORT suplement diety pozytywnie wpływa na komfort skóry, jej nawilżenie i elastyczność. Witamina C pomaga w prawidłowej produkcji kolagenu w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania skóry. Biotyna pomaga zachować zdrową skórę i włosy. Witamina C, E i B2 pomagają w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym w celu spowolnienia starzenia się komórek.
Zalecana dzienna porcja do spożycia: 1 kapsułka po posiłku. Kapsułkę należ popić wodą. Dla utrzymania prawidłowego stanu zdrowia należ stosować zróżnicowaną dietę i prowadzić zdrowy tryb życia. Suplement diety nie może być stosowany jako substytut (zamiennik) zróżńicowanej diety.

Pozdrawiam:)

poniedziałek, 27 maja 2013

Mleczko do ciała NIVEA

Witam po delikatnej przerwie:) Właśnie odzyskałam dostęp do internetu i z tej radości muszę w końcu coś naskrobać zanim siądę do nauki:) Oho.... i tu znowu zonk.... ze wszystkich moich zdjęć zostało mi tylko zdjęcie Mleczka do ciała z konkursu NIVEA :/ A gdzie reszta moich gromadzonych przez prawie tydzień zdjęć :/ No nic w takim razie dzisiaj Mleczko NIVEA a resztę zaginoną w dziwnych okolicznościach postaram się później odnaleźć:D
 A więc...
NIVEA Mleczko do ciała odżywcze intensywnie pielęgnujące.
HYDRA IQ długotrwały efekt głębokiego nawilżenia. Skóra sucha i bardzo sucha. Olejek migdałowy.

Tył opakowania: Czy chcesz zapewnić intensywną pielęgnację suchej skórze? Wypróbuj odżywcze mleczko NIVEA aby zaspokoić potrzeby suchej skóry. Bogata kremowa formuła z Hydra IQ intensywnie odżywia aby odczuwalnie zredukować szorstkość suchej skóry. Dzięki zawartości mleczka migdałowego zmiękcza skórę. Hydra IQ wspiera tworzenie się nowych Akwaporyn*- kanalików białkowych odpowiadających za przepływ wody pomiędzy komórkami skóry.

Buteleczka zawiera 250 ml produktu.

Mleczko w zapachu przypomina zapach kremu do rąk NIVEA, ma bardzo delikatną konsystencję i świetnie nawilża:) Polecam:)

wtorek, 21 maja 2013

Wreszcie koniec;)

Przenoszenie postów zakończone, stary blog usunięty:) Już wkrótce całkiem nowe noteczki:) Postaram się z całych sił aby zachęcić Was do przeglądania i częstego odwiedzania mojego bloga:) Zapewniam, żę jeśli zostawicie jakiś swój ślad, dzięki któremu będą mogła do Was trafić to na pewno także Was będę odwiedzać:) Chyba nie mam dzisiaj weny;) Kończę na dziś i pozdrawiam:D

Szampon przeciwłupieżowy „Healing”


przez , 31.maj.2012, w Kosmetyki (ze starego bloga)

Catzy Healing Szampon Szampon przeciwłupieżowy Healing – Catzy Laboratories z substancją aktywną pirytonianem cynku. W tej chwili właśńie jestem na etapie sprawdzania go przez siebie:) Został już sprawdzony przez moje otoczenie a nastęnie mi polecony na moje problemy z łupieżem. Jak na razie niestety w moim przypadku walkę tą przegrywa, ale być może jestem jednym z tych cięższych przypadków. Moje włosy są bardzo gęste i długie, więc szampon ten ma bardzo trudne zadanie do wykonania. Jest on szamponem leczniczym do kupienia w aptece. Jego cena to około 15 zł za 200 ml, więc cena jest bardzo przystępna w porównaniu do niektórych innych szamponów tego typu. Aby wywalczyć łupież trzeba go stosować codziennie, przez pewien czas w zależności od tego jaki mamy problem, ale tak jak pisałam wcześniej w moim otoczeniu przyjął się bardzo pozytywnie:) Ja wciąż czekam na lepsze rezultaty;)

25.06.2012 – Powiem Wam, ze efekt jest super, łupiez zniknął !!! Jestem mega zadowolona!!! Od mojego ostatniego stosowania minęło juz trochę czasu a jego ciągl ani śladu!!! To jest to:)

Ultralekka odżywka z olejkiem arganowym


przez , 31.maj.2012, w Kosmetyki (ze starego bloga)

MARION – Ultralekka odżywka z olejkiem arganowym – 7 efektów m.in.:
-przywraca piękny połysk
-regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza
- ułatwia rozczesywanie i układanie
- wzmacnia i nawilża
- nadaje miękkość i elastyczność
- chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych
- zapobiega puszeniu się włosów
Jest to odżywka w sprayu, bez spłukiwania. Jej cena to około 6-7 zł za 120 ml. Intensywnie pielęgnuje włosy i ułatwia stylizować fryzurę.
Dobrałam ją specjalnie do moich, strasznie puszących się i kręconych włosów z nadzieją, że pomożę mi je trochę ujarzmić i nawilżyć. Jak na razie efekt jest dość zadowalający, biorąc pod uwagę to, że moje włosy są bardzo zniszczone i na lepsze efekty pewnie będę musiała jeszcze trochę poczekać. Resztę napiszę jak skończę całą buteleczkę, opowiem o efektach końcowych;) Pozdrawiam:)
Po kolejnym stosowaniu: Dzisiaj wstałam z łóżka i to co zobaczyłam bardzo mnie ucieszyło. Popryskałam mokre włosy wczoraj  na noc i teraz są wyraźnie bardziej błyszczące i miękkie:) Jupi!! ;) Może w końcu uda mi się wygrać walkę z moim sianem;)

Avon Solutions:) Pianka, maseczka i krem;)

przez , 04.cze.2012, w Kosmetyki (ze starego bloga)

Nietłusty krem matujący na dzień od Avon – użyłam go dosłownie kilka razy ponieważ jakoś nie przypadł mi do gustu. Niby matujący a moje twarz, na co dzień matowa bardzo się po nim świeciła. Może nie na każdego tak to działa no ale u mnie się niestety nie sprawdził. Jednak to nie o niego najbardziej chodziło mi w tym wszystkim. Kupiłam go już jakiś czas temu, tzn zamówiłam z katalogu, gdzie w zestawie z nietłustą pianką myjącą do twarzy oraz głęboko oczyszczającą maseczką z glinki kosztował bodajże niecałe 25 zł. Okazja dość dobra, więc postanowiłam, że muszę mieć ten zestawik. I tak oto znalazł się on w moim posiadaniu. Fakt, krem był niewypałem, ale już maseczka oraz pianka okazały się dla mnie rewelacją.  Maseczka wygląda mniej więcej tak:






Maseczkę tą nakłada się na twarz, czeka aż wyschnie (na opakowaniu podane jest bodajże 10-15 minut), a potem obficie zmywa wodą. Natychmiastowy efekt jest po prostu świetny. Skóra twarzy jest gładka i oczyszczona. Zapewne w całym tym procesie dogłębnego oczyszczania twarzy wiele znaczą drobinki, takie jak te używane w peelingach. Wiadomo, że maseczkę najlepiej stosować ok. 2 razy w tygodniu, bo używana za często faktycznie może zbyt wysuszać. Z mojej strony – jak najbardziej polecam.

Jak też pisałam wcześniej godna uwagi jest też nietłusta pianka do mycia twarzy z serii SOLUTIONS. Piankę rozprowadza się na twarzy a następnie obficie zmywa wodą. Skóra potem wydaj się gładsza i oczyszczona. Rewelacyjne uczucie. Faktem jest niestety, że może wysuszać skórę i takich opinii słyszałam wiele. Ja osobiście używam jej 2 razy dziennie, rano i wieczorem jednak jakichś szczególnych problemów z wysuszaniem skóry twarzy nie mam.  Po umyciu twarzy odczuwam jedynie niesamowite uczucie świeżości:) Jak najbardziej POLECAM!!!

Dolce Latte – maska do włosów


przez , 27.cze.2012, w Kosmetyki (ze starego bloga)


Dolce Latte – mleczna maska do włosów, jest jak dla mnie rewelacją. Nie znam osobiście zadnego specyfiku, który lepiej rozprawiłby się z twardymi, sztywnymi włosami. Juz od pierwszego nałozenia efekty są po prostu świetne. Włosy są po prostu rewelacyjnie miękkie i nie ma absolutnie zadnego problemu z rozczesaniem ich.

Maseczka ta jest produktem  profesjonalnym jednak jej cena nie jest zbyt wygórowana, poniewaz waha się ona pomiędzy 20 – 25 zł za 1000 ml. Myślę więc ze nie będzie problemu z tym, aby na taką maseczkę sobie pozwolić, zwłaszcza, ze efekty daje po prostu wspaniałe. Maseczki tej uzywa się bardzo często w salonach kosmetycznych, a kupić ją mozna w profesjonalnych, fryzjerskich sklepach czy hurtowaniach, no jak i równiez przez internet.

Opis z opakowania:    Dzięki zawartości mlecznych protein ta maska dostarcza wspaniałego nawilzenia wszystkim rodzajom włosów, pozostawia je miękkie i odzywione. Idealna równiez do włosów po zabiegach: rozjaśnianiu, koloryzacji i trwałej.
Instrukcja uzycia: Nałóz na umyte włosy i pozostaw na kilka minut w zalezności od potrzeby, następnie spłucz obficie wodą i przystąp do stylizacji.
Z tym obfitym spłukiwaniem to faktycznie się zgadzam bo trochę potrzeba aby całkowicie ją spłukać;) To jest taki delikatny minus. No i kolejnym jest taki, ze po prostu w moim przypadku po jej uzyciu pojawia się łupiez, ale to być moze tylko w moim bo u mnie większość rzeczy tak działa;)
Podsumowując, jak najbardziej polecam maseczkę:) A no i nie napisałam ze do tych wszystkich super właściwości ma jeszcze jedną;) Jej zapach jest po prostu prześliczny, mogłabym wąchać całymi dniami:D:D

POLECAM!!!

Jedwabna Kuracja


przez , 14.wrz.2012, w Kosmetyki (ze starego bloga)

Witam po dłuuugiej nieobecności i bardzo za nią przepraszam. Miałam niestety za mało czasu, musiałam się niestety odciąć ale wracam, mam nadzieję na dobre:).

Od jakiegoś czasu, jak dało się zauważyć na moim blogu, zapewne dłuższego czasu próbuję trafić na kosmetyki do włosów, które sprawią że moje włosy przestaną być sianowate, matowe i bardzo sztywne.  W jednym z moich postów opisywałam kurację do włosów z olejkiem arganowym, która bardzo przypadła mi do gustu. Od tamtej pory bardziej zaczęłam się przyglądać firmie Marion i jej produktom. Zaciekawił mnie też ostanio wpis na ich tablicy facebooka: Jedwabna kuracja do włosów, świetlista kuracja. Według opinii użytkowników kuracja dawała super efekt postanowiłam więc sprawdzić to sama:) Kilkanaście minut później wracałam już ze sklepu z Jedwabną kuracją w torebce:) O dziwo, bez problemu ją kupiłam a cena to całkowity szok bo tylko 5,90:O Spodziewałam się trochę wyższej ceny za kosmetyk cud, więc bardzo cieszę się że kosztuje właśnie tyle. Co prawda buteleczka zawiera jedynie 15ml, jednak według instrukcji użycia potrzebujemy na całe włosy tylko 1 (dużą) kroplę produktu. No ja jak to ja, stwierdziłam że jedna to dla mnie za mało więc na wszelki wypadek wzięłam dwie;) Szybko jednak o wszytskim zapomniałam przy natłoku codziennych obowiązków i……. szoku doznałam następnego dnia. Moje włosy nigdy nie były tak miękkie, nigdy tak dobrze się nie ułożyły same!!! Zamiast sztywnego siana miałam piękne fale!!! Jestem zachwycona i dziękuję firmie Marion za tak cudowny kosmetyk! Jak dla mnie po prostu rewelacja! Teraz w końcu wierzę, że mogę mieć piękne, lśniące i miękkie włosy! Mam nadzieję, że dalsze stosowanie przyniesie trwałe efekty!!! Pozdrawiam :) :) Trzymajcie się cieplutko:):):)

Acne Cream, NovaClear


przez , 10.paź.2012, w Kosmetyki (ze starego bloga)

Witajcie:) Dziś przedstawię ACNE Cream, Krem do cery tłustej, trądzikowej, który mam przyjemność testować dzięki Novaclear:)

A więc to co na pudełku:
Acne Cream
Krem do twarzy, zalecany do codziennej pielęgnacji skóry tłustej, trądzikowej.  Zawarty w Acne Cream kwas salicylowy 2%, złuszczając delikatnie obumarły naskórek, zapobiega blokowaniu porów i powstawaniu nowych wyprysków, pozostawiając skórę czystą i wygładzoną. Obecny w preparacie Inflacin skutecznie łagodzi zaczerwienienia skóry oraz stany zapalne na skórze. Skwalan zapewnia właściwe nawilżenie skóry.
Sposób użycia: Umyj twarz Acne Cleanser, a nastepnie rozsmaruj Acne Cream na skórze twarzy. Krem stosuj rano i wieczorem.
Formuła oil free: Krem nie zostawia tłustego filmu na twarzy, skóra pozostaje matowa.
Technologia mikronośników QuSome: Aby zwiększyć skuteczność preparatów NovaClear, substancje aktywne zamknęliśmy w mikronośnikach QuSome, które docierając do głębszych warstw skóry uwalniają je zwalczając trądzik w obszarach, gdzie zaczyna się stan zapalny. Dzięki nowoczesnej technologii pozbywamy się trądziku nie tylko z powierzchni skóry, ale także z jej głębszych warstw.
Produkt testowany dermatologicznie

A teraz coś ode mnie;)

Tak mi się jakoś trafiło, że testowałam produkt akurat wtedy, kiedy na mojej twarzy pojawił się wysyp krost i innych stworzeń;) Mogę s0twierdzić, że krem dość dobrze sobie z nimi poradził, wypryski albo zniknęły całkowicie, albo stały się praktycznie niewidoczne (pomógł w tym jednak troszkę żel punktowy do wyprysków z tej samej właśnie serii). Jednak gdybym miała wybierać to wybrałabym raczej ten żel, kremy jakoś mi nie służą, moja twarz po kremach się świeci. No ale temat dotyczy kremu właśnie:) I wracając do niego to miałabym niestety kilka uwag. Pierwszą z nich jest uwaga co do zapachu. Pachnie jak lek ( no ale skoro ma pomagać to pewnie tak być musi), zapach utrzymuje się bardzo długo dlatego też moja mała rada, to używanie go tuż przed snem, wtedy nie staje się to takie dokuczliwe. Druga rzecz to niestety cena. Zauważyłam że na allegro sam krem kosztuje około 30 zł. Producent na opakowaniu poleca używania 2 lub więcej produktów serii razem. Niestety wtedy taka kuracja staje sie nie lada wyzwaniem dla naszych kieszeni, dlatego też osobiście nie  kupiłabym tej serii produktów. To chyba bardziej dla desperatów. Znam wiele innych, skutecznych i sporo tańszych środków. Niestety taka jest właśnie prawda.
To chyba tyle ode mnie;)

Ostatni etap przenosin:D

Hej Wam:) Sesja sesją ale jak sobie troszkę odpuszczę też nie powinno się nic stać;) Chciałabym zakończyć przenoszenie notek właśnie dzisiaj, ponieważ niewiele już mi zostało, a chciałabym w końcu iść w kierunku rozwoju bloga:D Zapraszam do odwiedzin, przeglądania a już wkrótce całkiem nowe, świeżutkie notki:D Pozdrawiam:)

poniedziałek, 20 maja 2013

Tak o niczym;)

Hej:) Troszkę u mnie teraz ciężko z czasem, ponieważ zaczęła się SESJA :D Przepraszam więc za ewentualne przerwy i opóźnienia. Trzeba się co nieco przyłożyć bo niestety.. zaliczenia, egzaminy... Obiecuję jednak, że gdy tylko trochę to przepchnę do przodu to pojawią sie kolejne notki :D Pozdrawiam:)

czwartek, 16 maja 2013

Dolce Latte – maska do włosów

przez , 27.cze.2012, w Kosmetyki (ze starego bloga)

Dolce Latte – mleczna maska do włosów, jest jak dla mnie rewelacją. Nie znam osobiście zadnego specyfiku, który lepiej rozprawiłby się z twardymi, sztywnymi włosami. Juz od pierwszego nałozenia efekty są po prostu świetne. Włosy są po prostu rewelacyjnie miękkie i nie ma absolutnie zadnego problemu z rozczesaniem ich.

Maseczka ta jest produktem  profesjonalnym jednak jej cena nie jest zbyt wygórowana, poniewaz waha się ona pomiędzy 20 – 25 zł za 1000 ml. Myślę więc ze nie będzie problemu z tym, aby na taką maseczkę sobie pozwolić, zwłaszcza, ze efekty daje po prostu wspaniałe. Maseczki tej uzywa się bardzo często w salonach kosmetycznych, a kupić ją mozna w profesjonalnych, fryzjerskich sklepach czy hurtowaniach, no jak i równiez przez internet.

Opis z opakowania:    Dzięki zawartości mlecznych protein ta maska dostarcza wspaniałego nawilzenia wszystkim rodzajom włosów, pozostawia je miękkie i odzywione. Idealna równiez do włosów po zabiegach: rozjaśnianiu, koloryzacji i trwałej.
Instrukcja uzycia: Nałóz na umyte włosy i pozostaw na kilka minut w zalezności od potrzeby, następnie spłucz obficie wodą i przystąp do stylizacji.
Z tym obfitym spłukiwaniem to faktycznie się zgadzam bo trochę potrzeba aby całkowicie ją spłukać;) To jest taki delikatny minus. No i kolejnym jest taki, ze po prostu w moim przypadku po jej uzyciu pojawia się łupiez, ale to być moze tylko w moim bo u mnie większość rzeczy tak działa;)
Podsumowując, jak najbardziej polecam maseczkę:) A no i nie napisałam ze do tych wszystkich super właściwości ma jeszcze jedną;) Jej zapach jest po prostu prześliczny, mogłabym wąchać całymi dniami:D:D